Nice afternoon with Agatha Christie's book

7.2.17 PMC 2 Comments


Witajcie we wtorkowe, wiosenne (tutaj) popołudnie. Co ostatnio fajnego czytacie? Muszę przyznać, że nie jestem fanką "Harrego Pottera", bardzo podoba mi się historia życia JK Rowling, która pisała książkę na serwetce, aby potem sprzedać ją w milionowych nakładach i stać się milionerką, ale mnie jej książki nie wciągają wcale. Sorry and forgive me. Co innego jeśli chodzi o Agathę Christie ...

Ciao in questo martedi primaverile. Cosa leggete di bello ultimamente? Devo confessarvi che non sono una grande fan di Harry Potter. Mi piace molto la storia di vita di JK Rowling, che scriveva il libro su un fazzoletto per dopo diventare milionaria con migliaia di libri venduti, ma a me i suoi libri non piacciono per niente. Sorry and forgive me. Tutta un'altra cosa se si parla di Agatha Christie ...

Gdy byłam mała bawiłam się w"pisanie książek" czyli pisałam opowiadania na prawdziwej maszynie do pisania (trzaskałam aż miło, do tej pory nie mogę się nauczyć naciskać lekko klawiaturę laptopa, cóż "consuetudo altera natura est), moja mama przynosiła mi herbatkę i zawsze mówiła: Proszę Agatho Christie. Miałam 10 lat, nie widziałam kim jest ta kobieta, ale wiedziałam że nią jestem. Wiem, że autorce najlepsze pomysły na kryminały wpadały do głowy podczas mycia naczyń. To swoją drogą świetne, że Agatha prozaicznie zmywała po prostu naczynia i wymyślałam zagadki, nad którymi potem godzinami głowiła się duża część populacji ...

Quando ero bambina giocavo a "scrivere i libri", cioe' scrivevo su una vera macchina da scrivere i racconti (premevo i pulsanti cosi forte che mi sentiva il vicino di casa, purtroppo lo stesso faccio adesso da adulta con il mio laptop, beh "consuetudo altera natura est"). La mia mamma mi portava il the' caldo e mi diceva sempre: Prego Agatha Christie. Avevo 10 anni, non sapevo chi era questa donna, ma sapevo di esserlo. So che le idee migliori Christie le ha avute mentre lavava i piatti. E' una meraviglia che Agatha mentre faceva i piatti creava enigmi, che dopo erano cosi difficili da risolvere per gran parte dell'umanita'...

"Słonie mają bardzo dobrą pamięć" to niezbyt trudna zagadka do rozwiązania (to dobrze, bo to moje pierwsze zetknięcie z Christe po włosku). Para popełnia samobójstwo i nie wiadomo kto i jak odebrał sobie życie jako pierwszy, może zrobili to w jednym czasie, a może żona zabiła męża? Jaki był motyw? Zagadkę sprzed lat rozwiązuje detektyw Poirot, na prośbę ciotki Celii, córki pary. Ludzie mają pamięć jak słonie, pamiętają wszystko na szczęście i nieszczęście innych. Oto właśnie wspomnienia innych ludzi będą bazą detektywistycznego dochodzenia Poirot i Ariadny.

"Gli elefanti hanno una lunga memoria" non e' un enigma molto difficile da risolvere (e questo va molto bene perche' e' il mio primo incontro con Christie in italiano:)). Una coppia si suicida e non si sa chi e' morto prima, o forse lo hanno fatto insieme? O la moglie ha ucciso il marito? Qual era il motivo? Il mistero lo risolve il detective Poirot, su richiesta di zia Celia, la figlia della coppia. Le persone hanno una memoria da elefante, ricordano tuttissimo per fortuna e sfortuna degli altri. Saranno i ricordi degli altri la base per il lavoro di Poirot e Ariadna. 

Agatha Christie jak żadna inna pisarka podnosi w swoich kryminałach przedmioty do rangi prawie bohaterów, obrączki, peruki są niemymi aktorami całej historii. To świetny kryminał, jedyny jaki do tej pory przeczytałam, w którym nie widzę żadnego winnego! W dodatku jest Pani Oliver, pisarka, alter ego samej Christie. Same wysublimowane smaczki na stronach książki. Agatha jest fenomenalna.

Agatha Christie come nessun'altra scrittrice fa di semplici oggetti dei veri e propri protagonisti, attori muti di tutta la storia. E' un ottimo giallo, l'unico che ho letto dove non riesco a vedere nessun colpevole! Poi c'e' anche la Sign.ra Oliver, scrittrice, l'alter ego di Christie. Solo sapori sublimi sulle pagine del libro. Agatha e' fenomenale.   

Christie przenosi mnie w zupełnie inny świat. Po zamknięciu książki siedzę i gapię się w nicość. Bardzo lubię być skonsternowana gdy ktoś mądrzejszy genialnie robi mnie w konia. Jej książki są jak cukierki toffie, wciąż chcesz więcej i więcej. To dzieła znakomite, styl Christie jest nie do podrobienia, gdy Ją czytasz widzisz zaułki ulic, kolory domów, czujesz wilgoć trawy nad urwiskiem, słyszysz nadchodzące kroki i szmer wody w kranie. I nagle znowu widzę Agathę gdy zmywa naczynia i tajemniczo się do mnie uśmiecha ...

Christie mi trasporta in un altro mondo. Dopo aver chiuso il libro sto seduta e guardo il vuoto. Mi piace essere stupita quando qualcuno piu' saggio mi prende in giro in un modo cosi fenomenale. I suoi libri sono come caramelle toffee, ne vuoi sempre un'altra. Sono opere doc, lo stile di Christie e' unico. Quando la leggi, vedi gli angoli delle strade, i colori delle case, senti l'umidita' delle erbe sullo scoglio, senti i passi e il rumore dell'acqua che scorre. All'improvviso vedo un'altra volta Agatha che lava i piatti e mi sorride misteriosamente ...

W lutym niebo nad moim dachem jest różowe, zupełnie jak wata cukrowa ... Miłego popołudnia Koty.
A febbraio il cielo sopra il mio tetto e' rosa, proprio come lo zucchero a velo ...
Buon pomeriggio Gatti ...


:*

2 comments:

  1. Zachęciłaś mnie do ponownego spotkania z A.Ch.Jej kryminały są ponadczasowe To jest niesamowite,że po tylu latach ma rzeszę czytelników.A niebo nie z tej ziemi :)Przepiękne.Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  2. :)) Tak, Agatha jest boska jak i różowe niebo ;) pozdrawiam

    ReplyDelete